wykorzystana po stokroć
obdarta z fantazji
oniemiała
ubrudzona podnieceniem
opluta nadzieją na miłość
nigdy nie chodziło o mnie
ukarana za cudze błędy
leżę naga na twojej dłoni
ocieram twoje łzy
połykając swoje
masz czelność prosić mnie o cokolwiek
biedny skrzywdzony porzucony
nikt nie może cię tak traktować
rozpadasz się na moich oczach
nie widząc noża wbitego prosto w serce
ból przysłonił zbrodnię
a to ty jesteś oprawcą
"Wzruszenia są święte. Nie istnieje nic poza wzruszeniami. Pisanie jest dawaniem nazw wzruszeniom. Człowiek jest świętością jako naczynie wzruszeń."
czwartek, 21 listopada 2013
niedziela, 29 września 2013
#20
przypomnij mi moje imię
zapominam kim jestem
w świecie masek
codziennie zakładam inną
nie pamiętam jak wygląda moja twarz
może jest już zbyt pognieciona
opluta podrapana zniszczona
aby ją pokazywać
łatwiej zakryć to wszystko
rozczarowuję
(siebie)
piątek, 20 września 2013
#19
nie wiem nic
nic nie umiem
jestem chodzącym błędem ludzkości
idiotką z wygórowanymi oczekiwaniami
psem pragnącym być w centrum uwagi
kundlem który nie potrafi żadnej sztuczki
a czeka na miłość za to że jest
i macha ogonem
nic nie umiem
jestem chodzącym błędem ludzkości
idiotką z wygórowanymi oczekiwaniami
psem pragnącym być w centrum uwagi
kundlem który nie potrafi żadnej sztuczki
a czeka na miłość za to że jest
i macha ogonem
wtorek, 17 września 2013
#18 (13.11.2012)
ocalone wspomnienia
zmoczone łzami i niechęcią
wbijają szpilki w mój mózg
niewdzięczne
tak uciążliwe
gwałcą mi duszę
zmoczone łzami i niechęcią
wbijają szpilki w mój mózg
niewdzięczne
tak uciążliwe
gwałcą mi duszę
niedziela, 1 września 2013
Definicja szczęścia
siedzę po turecku z mokrymi włosami
pijąc herbatę na łóżku
z jeszcze nieotrzepanym pyłem nocy
w tle muzyka tak znajoma
choć nieznana
patrzę na niego
i uśmiecham się na myśl o tym
co przed chwilą robiliśmy
takie drobnostki to dla mnie szczęście
bo nie myślę o wiadomości
którą wcześniej dostałam
ani o tym że za godzinę mnie tu nie będzie
siadam mu na kolanach
patrząc jak gra w jakąś śmieszną grę
niby przypadkiem dotykam jego skóry
ostatni raz
patrzę na nasze odbicie w ekranie
mimo iż wiem że nie widzimy tego samego -
- cieszę się tą chwilą
ostatnim momentem bliskości
pijąc herbatę na łóżku
z jeszcze nieotrzepanym pyłem nocy
w tle muzyka tak znajoma
choć nieznana
patrzę na niego
i uśmiecham się na myśl o tym
co przed chwilą robiliśmy
takie drobnostki to dla mnie szczęście
bo nie myślę o wiadomości
którą wcześniej dostałam
ani o tym że za godzinę mnie tu nie będzie
siadam mu na kolanach
patrząc jak gra w jakąś śmieszną grę
niby przypadkiem dotykam jego skóry
ostatni raz
patrzę na nasze odbicie w ekranie
mimo iż wiem że nie widzimy tego samego -
- cieszę się tą chwilą
ostatnim momentem bliskości
niedziela, 25 sierpnia 2013
#16
jestem przeciętnie wyjątkowa
jestem pomiędzy za i przeciw
wyjątkiem potwierdzającym regułę
okamgnieniem niepokojem życiowym balastem
niedopasowana społecznie znikam w tłumie
rozumiejąc go aż za bardzo
czuję się dobrze
czuję się źle
samotność pragnąca towarzystwa
w towarzystwie próbuję się ukryć
nie mam nic do zaoferowania
(swoje nagie ciało)
oprócz natarczywej
(nieprawdziwej)
wyolbrzymionej miłości
jestem pomiędzy za i przeciw
wyjątkiem potwierdzającym regułę
okamgnieniem niepokojem życiowym balastem
niedopasowana społecznie znikam w tłumie
rozumiejąc go aż za bardzo
czuję się dobrze
czuję się źle
samotność pragnąca towarzystwa
w towarzystwie próbuję się ukryć
nie mam nic do zaoferowania
(swoje nagie ciało)
oprócz natarczywej
(nieprawdziwej)
wyolbrzymionej miłości
środa, 14 sierpnia 2013
#15
nie jestem dziewczyną
którą przedstawia się rodzicom
nie jestem radosna i promienna
i nie umiem takiej udawać
ze mną można się upić na dyskotece
pieprzyć do utraty tchu
zapalić jointa i śmiać się do bólu brzucha
rozmyślać nad sensem życia
przy papierosowym dymie
ale
nie będę tańczyć w woodstockowym błocie
nie skoczę ze spadochronem
nie popływam nago przy świetle księżyca
jestem nudziarą z duszą szaleńca
jestem szaleńcem z duszą nudziary
którą przedstawia się rodzicom
nie jestem radosna i promienna
i nie umiem takiej udawać
ze mną można się upić na dyskotece
pieprzyć do utraty tchu
zapalić jointa i śmiać się do bólu brzucha
rozmyślać nad sensem życia
przy papierosowym dymie
ale
nie będę tańczyć w woodstockowym błocie
nie skoczę ze spadochronem
nie popływam nago przy świetle księżyca
jestem nudziarą z duszą szaleńca
jestem szaleńcem z duszą nudziary
wtorek, 6 sierpnia 2013
poniedziałek, 1 lipca 2013
NIE BIEGAM (28.05.2013)
do nikogo nie biegam
przestałam czy jeszcze nie zaczęłam
nigdzie mnie nie zabraknie
więc nikt nie zauważy
nawet jak widzą -
- nie mówią
a gdy pytają
udaję że nie
nie umiem mówić
nawet zapominam jak pisać
zamykam się na cztery spusty
żeby nie było słychać
jak krzyczę
przestałam biegać do siebie
przestałam czy jeszcze nie zaczęłam
nigdzie mnie nie zabraknie
więc nikt nie zauważy
nawet jak widzą -
- nie mówią
a gdy pytają
udaję że nie
nie umiem mówić
nawet zapominam jak pisać
zamykam się na cztery spusty
żeby nie było słychać
jak krzyczę
przestałam biegać do siebie
poniedziałek, 3 czerwca 2013
#12 (17.12.2012)
cisza rozklekotana
staje między nami
między
mną
tobą
i pożądaniem
nawet między słowami
głuchymi telefonami
pytam i milczysz
mówię - milczysz
mówisz - milczę
cichy dotyk twojej skóry
a kiedyś krzyczała
że pragnie
że chce
może kiedyś
staje między nami
między
mną
tobą
i pożądaniem
nawet między słowami
głuchymi telefonami
pytam i milczysz
mówię - milczysz
mówisz - milczę
cichy dotyk twojej skóry
a kiedyś krzyczała
że pragnie
że chce
może kiedyś
czwartek, 2 maja 2013
LISTY DO M. (II)
Twoje ramiona silnie uzależniają
jestem na głodzie od dziewięciu miesięcy
a czułam je zaledwie parę razy
stałeś bez spodni
a ja Cię kochałam
dzisiaj znów mi się śniłeś
obudziłam się z nadzieją
że znajdę Cię obok i przedawkuję
jestem na głodzie od dziewięciu miesięcy
a czułam je zaledwie parę razy
stałeś bez spodni
a ja Cię kochałam
dzisiaj znów mi się śniłeś
obudziłam się z nadzieją
że znajdę Cię obok i przedawkuję
poniedziałek, 4 marca 2013
LISTY DO M. (I)
chcę pić tanie wino
siedząc z Tobą w wannie
zanurzyć nos w Twoim obojczyku
śmiać się do łez
po wypalonym joincie
chcę tańczyć na stole
i nie martwić się o nic
chcę mieć Cię na chwilę
siedząc z Tobą w wannie
zanurzyć nos w Twoim obojczyku
śmiać się do łez
po wypalonym joincie
chcę tańczyć na stole
i nie martwić się o nic
chcę mieć Cię na chwilę
poniedziałek, 11 lutego 2013
#9
obiecałam sobie że już nigdy więcej
a znów napisałam
widocznie moje obietnice są nic niewarte
jak twoje
nie próbuję powstrzymywać łez
gdy po raz kolejny przyznaję przed sobą
jak bardzo cię kocham
i jak bardzo ty mnie nie
czwartek, 31 stycznia 2013
#8 Nie palę dla zdrowia
normalne słowa w ciężki dzień
nie istnieję
moja powolna śmierć
czasami taka przyjemna
dziś wgryza we mnie zębiska
boleśnie
gdy tak pragnę i potrzebuję
jesteś dalej niż zwykle
a nikogo innego nie mam
przecież nie mam także ciebie
to tylko moje złudzenia
i chociaż chcę to nie mogę
wracam pod koc samotności
powstrzymując łzy
niedziela, 20 stycznia 2013
#7
w miesiącu śmierci choinek
umarłam już z cztery razy
już nie czekam na swoje imię
"złamane serce jest ślepe"
słyszę w głośnikach
byłam ślepa przez te lata
spłonęły mi oczy przy ognisku
umarłam już z cztery razy
już nie czekam na swoje imię
"złamane serce jest ślepe"
słyszę w głośnikach
byłam ślepa przez te lata
spłonęły mi oczy przy ognisku
poniedziałek, 7 stycznia 2013
#6
bicie twojego serca
to najwspanialszy rytm jaki możesz usłyszeć
nic więcej nie potrzebujesz
aby być
Subskrybuj:
Posty (Atom)